Niedawno kupiłem paczkę McVitie's Cafe Noir, oczekując śmieci w sklepie i tym razem całkiem mi się podobało. Jest bardzo lekki i chrupiący jak bogata herbata z cienkim lukrem, który wydaje się przenikać górną połowę (zamiast zwykłej polewy). Wydaje się, że wywodzą się z holenderskiego ciasteczka...